Einstein
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:07, 11 Lut 2007 Temat postu: Czytanie z księgi proroka Ajnsztajna |
|
|
"W owym dniu posłał pan piekieł na ziemię swojego sługę prof. Kornela. A imię jego było Ledeburyt. Dzierżąc w dłoni ostrze piekieł oraz bat potępienia, zstąpił na ziemię, siejąc zniszczenie i terror. Od tego dnia każdy, kto nie zna imienia jego umiera na wieki i strącony jest w otchłań, gdzie panuję wieczny kac i bezwzględna prohibicja"
A tak na serio - miałem sen. Śnił mi się egzamin z Wstępu do Materiałoznawstwa. Należało narysować i opisać układ żelazo-węgiel. Ja w tym śnie nie wiedziałem co to jest ledeburyt(produkt przemiany eutektycznej zawierający 4,3 % C, skłądający się z austenitu i cementytu). Mam tylko nadzieje, że sen z następnej nocy nie jest już proroczym snem - pracowałem w spożywczaku i układałem puszki na półkach...
Post został pochwalony 1 raz
|
|